Hej!

Przyszedł czas na ostatni już post z podróży dokoła świata. Jeśli jeszcze (jakimś cudem :D ) nie przeczytałaś/eś moich poprzednich wpisów z tej serii gorąco Cię do nich zapraszam – Nowy Jork (LINK1 & LINK2), Meksyk (LINK), Hawaje (LINK), Bali (LINK), Kuala Lumpur (LINK)

Pierwsze wrażenie

Niebywale czysty, bezpieczny, piękny i jedyny w swoim rodzaju – tak zapamiętałam Singapur. Nie bez przyczyny międzynarodowe lotnisko Singapur-Changio po raz siódmy z rzędu zostało wybrane najlepszym lotniskiem na świecie. W sumie to nie mogliśmy sobie chyba wyobrazić lepszego zakończenia tej pięknej przygody.

Hotel Marina Bay Sands

W hotelu Marina Bay Sands zarezerwowaliśmy dwa standardowe pokoje (2 i 3-osobowe), a w zamian otrzymaliśmy najpiękniejszy z 2651 pokoi, ups apartamentów! Do dziś nie wiemy dlaczego – sama recepcjonistka nie mogła w to uwierzyć, powiedziała, że mieliśmy „niebywale duże szczęście”. Ostatecznie udało nam się ustalić, że jego regularna cena to najprawdopodobniej 76 tys zł za noc (!!!)

Do 600 metrowego apartamentu prowadziła osobna winda, niedostępna dla wszystkich gości.

Do dyspozycji mieliśmy: 4 sypialnie, 3 balkony, 2 pokoje dzienne w tym jeden z fortepianem, 3 łazienki, kuchnie, spiżarnię, jadalnię, salę kinową z karaoke, w pełni wyposażoną siłownie, 2 sauny, pokój do masażu, pokój fryzjerski, iPady, szereg kosmetyków od Roberto Cavalli i własnego kamerdynera. Jednak to co najbardziej zaparło dech w piersiach to był widok z 51 piętra na panoramy Singapuru zarówno na miasto, port jak i ogrody Gardens by the Bay. 

Winter Wonderland w Gardens by the Bay

Te ostatnie odwiedziliśmy za dnia i w nocy. W związku, że był grudzień odbywał się tam ogromny Jarmark Bożonarodzeniowy. Jestem zmarzluchem, prawie całe życie jest mi zimno, a więc usłyszeć „Merry Christmas” przy 32 stopniach o godzinie 22 w akompaniamencie morza światełek to było coś bezcennego i na serio wtedy czułam się jak w bajce.

Basen Infinity na dachu

Najbardziej kultowy na świecie basen typu infinity był jak sobie można to wyobrazić dosłownie wypełniony turystami. Niestety woda w nim była jak dla mnie za zimna, dlatego większość czasu spędziłam w jacuzzi oraz na leżaku delektując się ostatnimi chwilami wyjazdu.

The Shoppes at Marina Bay Sands & Casino

Hotel Marina Bay Sands jest bezpośrednio połączony z ekskluzywną galerą handlową The Shoppes at Marina Bay Sands. Będąc tam polecam zajść do przeogromnego, kilkupiętrowego kasyna. Po kontroli dowodów i oddaniu sprzętu fotograficznego na własne oczy można przekonać się co hazard robi z ludźmi. Przerażający obraz (sądzę że średnia wieku graczy była 65 albo i więcej lat) emerytów z załadowanymi po minimum kilkadziesiąt tysięcy złotych automatami. Ci, których wyświetlacze wskazywały większe kwoty zasłaniali je swoimi…kartami kredytowany.  Wiele z nich spało na tych maszynach. Mnie ten widok poraził, tam siedzieli sami ludzie-maszyny, pusto patrzące w kolorowe ustrojstwo.

Powrót

13 godzinny (bezpośredni) lot do Berlina linią Scoot miną wbrew pozorom bardzo szybko i tym samym nasza podróż dokoła świata dobiegła końca. Niestety personel w samolocie był niereformowalny i mimo wielu pustych miejsc nie można było się przesiąść. Tym samym byli tacy szczęśliwcy, którzy mieli dla siebie aż 3 miejsca, a byli też pechowcy (tacy jak my), którzy siedzieli ściśnięci razem.

Podsumowanie

Podróż po USA z 2017 roku nazywałam „wyprawą życia”, generalnie nic nie miało prawa się z nią równać – ja już z góry założyłam, że lepszej nie przeżyje. Nawet nie myślałam, że po roku zorganizujemy „coś” większego, a w drogę z nami  polecą nasi najbliżsi, którzy na dobre połkną bakcyla podróżowania na własną rękę.

KOSZTORYS

Lot Kuala Lumpur – Singapur linią JetStar (z jednym bagażem rejestrowanym na parę) 110 zł 

Nocleg w Marina Bay Sands wraz ze śniadaniem 700 zł / os. / noc 

Bilet na Jarmark Bożonarodzeniowy 45 zł / os. 

Wjazd do restauracji & baru na SuperTree by IndoChine w Gardens by the Bay  57 zł / os. 

Lot Singapur – Berlin linią Scoot (z jednym bagażem rejestrowanym na parę) – 1100 zł

Kaja.