Hej!

Niewiem ile razy siadałam do laptopa aby napisać ten tekst. Dziś mijają 3 miesiące od naszych toskańskich wakacji i chyba czas podejść do tematu.

Rok 2020 (jaki by nie był…), dla nas pod względem podróżniczym był rokiem podróży po Włoszech. Jeśli lubicie włoskie klimaty odsyłam Was do poprzednich wpisów: Wybrzeże Amalfi, Mediolan, Como, Bergamo + Zermatt.

Coś o Toskanii..

Toskania, to kraina historyczna i region administracyjny w środkowych Włoszech, zajmująca obszar od Apeninów Północnych/Toskańskich po zachodnie wybrzeże morskie wraz z kilkoma nieodległymi wyspami na morzach Liguryjskim i Tyrreńskim, z których największa to Elba. Stolicą regionu jest Florencja. Teren jest w większości pagórkowaty i górzysty.

W Toskanii znajduje się 6 miejsc, które są na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO:

plac katedry w Pizie,
historyczne centrum Florencji,
Siena,
San Gimignano,
Pienza,
oraz dolina Val d’Orcia (nocowaliśmy w hotelu z którego rozpościerał się na nią widok)

Plan wycieczki

1 dzień – ok. 14:00 przylot do Pizy, wypożyczenie auta, Krzywa Wieża, dojazd (ok 1h) do Plac Michała Anioła we Florencji (najlepsza panorama miasta), pozostawienie auta na parkingu tuż przy placu, zejście pieszo do Starego Miasta, zwiedzanie Florencji do 21.30, dojazd do Montalcino (ok 1,5h)

2 dzień – zwiedzanie Montalcino, wyjazd do pobliskiej Winiarni na degustacje win i zwiedzanie, wyjazd na zachód słońca na Pola Gladiatora w okolicach miasta Pienza (do Pienzy dojedziecie w 30 min, dojazd na pole, zajmie drugie tyle)

3 dzień – wyjazd na Terme di Saturnia (ok. 1,5h), zwiedzanie Montalcino

4 dzień – po śniadaniu wyjazd z hotelu w Montalcino, dojazd na plażę Rosignano Solvay (ok 2h) , zdanie auta, odlot do Berlina

Montalcino

To małe, zabytkowe i niezwykle klimatyczne miasteczko w prowincji Siena w Toskanii. Tak właśnie wyobrażałam sobie Toskanie. W Montalcino czas płynie wolniej, kawa smakuje smakuje lepiej, a oczy w każdej sekundzie chłoną nowe, coraz piękniejsze obrazki. W mieście jest wiele klimatycznych restauracji specjalizujących się oczywiście w kuchni toskańskiej (polecam spróbować zupę Ribollita – wyodzi się z biednej kuchni chłopskiej, gdzie by nie marnować resztek chleba i warzyw podsmażano je na oliwie, a następnie gotowano). Naszą ulubioną restauracją była San Giorgio znajdująca się w samym centrum miasta. Montalcino, to ojczyzna Brunello di Montalcino, jednego z najlepszych win w Italii. Całe miasteczko można przejść na pieszo, nie brakuje tam pięknych spotów z widokiem na surrealistyczną panoramę doliny Val d’Orcia.

Nocleg w Montalcino

W Montalcino spaliśmy w Hotelu Dei Capitani. Jeśli chcecie poczuć w pełni toskański klimat koniecznie zarezerwujcie pokój 306. To właśnie z tego pokoju rozpościera się majestatyczny widok na dolinę Val d’Orcia. Jest to bezapelacyjnie jeden z najpiękniej położonych hoteli w jakich byłam. Jeśli planujecie podróż w tym kierunku, naprawdę pomyślcie o tym miejscu, bo w ciemno mogę zaryzykować stwierdzenie, że będziecie zadowoleni.

Wycieczka do toskańskiej winnicy

Będąc w Toskanii koniecznie wybierzcie się na wycieczkę połączoną z degustacją do winnicy. Na takim spotkaniu dowiecie się sporo o historii wytwarzania win, uprawie winogron i procesie leżakowania zwieńczeniem wizyty będzie degustacja win, które wytwarza winnica.

Jak dojechać do słynnej drogi Gladiatora?

Dojazd do drogi wymaga bezwzględnie auta 4×4 i dobrej pogody (sucha ziemia). Najlepiej jak auto zostawicie w zaznaczonym na poniższej mapce i do drogi dojdziecie już na pieszo. My zaryzykowaliśmy i pojechaliśmy tam autem, szkoda nerwów, naprawdę, uwierzcie mi.

Terme di Saturnia

W Toskanii znajduje się wiele term z gorącymi źródłami. Każde miejsce charakteryzuje się inną temperaturą wody (od 26 stopni do 52 stopni Celsjusza), składem i właściwościami leczniczymi. Wstęp do większości term jest darmowy. Terme di Saturnia są moim zdaniem najpiękniejsze ale też najbardziej oblegane przez turytów. Warto pojechać tam z samego rana aby uniknąć tłumów. Warto zabrać ze sobą buty do pływania.

Florencja

We Florencji spędziliśmy kilka godzin. Pobyt rozpoczęliśmy od wizyty na placu Michała Anioła (Piazzale Michelangelo). To właśnie z tego miejsca rozpościera się najpiękniejszy widok na panoramę miasta. Obok placu znajdą się parkingi i właśnie z tego miejsca rozpoczęliśmy piesze zwiedzanie Florencji.

Co warto zobaczyć we Florencji

Piazzale Michelangelo – zdecydowanie najpiękniejszy punk widokowy w mieście
Rzeka Arno – główna rzeka Toskanii, przecinająca Florencję na pół. Część północna, czyli położona na północ od rzeki, a także część południowa, położona na południe, to jakby dwa zupełnie różne miasta. Czuć to i widać, ale ten podział ma korzenie w historii, gdy Oltrarno (za rzeką) była dzielnicą poza centrum, biedniejszą, gorszą.
Katedra Santa Maria del Fiore zwana przez Włochów II Duomo (co znaczy katedra). Niesamowite dzieło architektury z największą na świecie murowana kopułą. Warto poczytać o historii jej budowy np. TUTAJ
Piazza del Duomo – plac obok katedry II Duomo.
Rzeźba Dawida Michała Anioła – uchodzi za jedno z najważniejszych dzieł renesansowej rzeźby. Obok Piety jest najbardziej znaną rzeźbą tego artysty.
Ponte Vecchio – najstarszy z florenckich mostów, na rzece Arno. Został zbudowany z ciosów kamiennych w latach 1335–1345 według projektu Neriego di Fioravante i Taddeo Gaddi w tym samym miejscu, w którym postawiono pierwszy, drewniany most już w okresie starożytnego Rzymu. Zbudowane w czasach późniejszych kolejne dwa mosty zostały zniszczone w wyniku powodzi w latach 1117 i 1333. Jest to czwarta konstrukcja spinająca brzegi rzeki w tym samym miejscu. Od XIII w. zaczęto tam handlować rybami i mięsem. Później swoje lokale otworzyli tam kowale, rzeźnicy i grabarze. Na koniec XVI decyzją księcia Ferdynanda I Medyceusza wszystkie dotychczasowe biznesy zostały one usunięte z mostu, a na ich miejscu powstały warsztaty jubilerów i złotników.
Piazza della Signoria – czyli muzeum pod gołym niebem. Obok Piazza del Duomo najważniejszy plac Florencji, gdzie znajduje się m.in. Palazzo Vecchio i galeria rzeźb.

Tych pięknych miejsc we Florencji jest zdecydowanie więcej. Ja przedstawiłam tylko te TOP, których po prostu nie można ominąć będąc w tym miejscu nawet na kilka godzin.

Piza

Jak Pisa, to oczywiście Krzywa Wieża, która znajduje się kilka kilometrów od lotniska. Czy warto pojechać tam na chwilę? Moim zdaniem tak i my tak zrobiliśmy. To było bardzo szybkie zwiedzanie, bo Toskania ma naprawdę wiele do zaoferowania.

Biała plaża Spiagge Bianche – chemiczna plaża

I na koniec zostawiłam chemiczną plażę, czyli miejsce o którym nie czytaliśmy wcześniej, a które znaliśmy tylko ze zdjęć. I fakt, jak tam dojechaliśmy to zbieraliśmy szczęki z piasku, bo to na serio był biały piasek i lazurowa woda. Jednak dwa wielkie kominy w oddali zaczęły budzić pewne obawy. Okazało się, że należą do zakładów chemicznych. Spuszczają one do morza białe ścieki, które odpowiadają za ten piękny kolor piasku i wody. Spotkałam się nawet z określeniem, że ta plaża, to „Miami ubogich, gdzie zamiast palm są kominy”. Niech Was nie skuszą więc, te piękne kadry, jest wiele piękniejszych i zdrowszych miejsc we Włoszech, a my mamy nauczkę.

Za co tam kocham Włochy

za wolność, kiedy jestem we Włoszech czuje się wolna, cieszy mnie każda mała rzecz, doceniam wszystko bardziej, mocniej
za jedzenie... sucha bułka z piekarni, espresso o poranku, aromatyczna oliwa, oliwki kupione na wagę i zjedzone na ulicy, kieliszek wina o zachodzie słońca. Wszystkie te produkty najlepiej smakują we Włoszech. W ogóle we Włoszech wszystko mi smakuje.
Język włoski…uwielbiam słuchać jak Włosi rozmawiają, mimo, że ich nie rozumiem :)
Piękne, zadbane kobiety i niezwykle przystojni mężczyźni w starszym wieku. Zawsze kocham ich oberwać i podziwiam ich klasę.
Za różnorodność terenu i multum pięknych miejsc jakie oferuje ten kraj. Moim ogromnym marzeniem jest zwiedzić całe Włochy.