Cześć!
Dziś przedstawię Wam moje absolutne HITY kosmetyczne. Produkty które testuje już od wielu lat i darzę ogromnym zaufaniem.
Żel aloesowy
Gdybym miała pozbyć się wszystkich kosmetyków i zostawić tylko jeden z pewnością zostawiłabym go. Niezastąpiony w kwestii nawilżenia, ograniczenia wydzielania sebum na twarzy, regulacji gruczołów łojowych skóry głowy, ukojenia wszelakich podrażnień i walce ze zmianami trądzikowymi. Aloes towarzyszy mi od kiedy pamiętam. Moja Mama zawsze wspomina, że gdy byłam mała żel aloesowy nazywałam „preparatem” i co chwile chciałam się nim smarować :) Ważne by wybierać żele z jak największą zawartością aloesu w składzie – ok. 90%. Ja polecam żel aloesowy z firmy Holika Holika.
Tonik z kwasami AHA/BHA 10% Biochemia Urody
Podstawowy arsenał do walki z zaskórnikami i rozszerzonymi porami. Żaden inny składnik nie równa się z nimi w tej kwestii. Moim ulubionym kwasem jest kwas migdałowy. Wielokrotnie próbowałam się przekonać do kwasu salicylowego, który de facto jest najbardziej polecany dla skóry trądzikowej, niestety u mnie się nie sprawdził. Tonik z Biochemi Urody to must have w sezonie jesienno-zimowym. Pamiętajcie, że kuracji kwasami ZAWSZE musi towarzyszyć krem z filtrem ochronnym na dzień, bez względu na porę roku. Przetestowałam wiele filtrów i zarówno w moim przypadku jak i mojej Mamy możemy polecić filtr LA ROCHE-POSAY Anthelios XL ultra lekki fluid SPF 50+ (wersję bezbarwną). Nie zapycha, wchłania się do matu, nie bieli. Czegoś chcieć więcej? :)
Maska algowa
Polecam wersję aloesową z Clareny. Działa jak prawdziwy opatrunek, doskonale nawilża i minimalizuje zmarszczki. Polecam wykonywać ją regularne w serii np. codziennie przez tydzień gdy walczymy z intensywnym przesuszeniem twarzy. Mi po takiej serii zupełnie znika zmarszczka nad lewą brwią, magia :) Do maski polecam zakupić zestaw do jej wykonywania, znacznie ułatwi on aplikację, gdyż maskę należy nakładać sprawnie (dość grubą warstwę), gdyż szybko zastyga.
Maseczki glinkowe z Ziaji
Moje ulubione, to oczyszczająca i regenerująca. Mam do nich ogromny sentyment, jak i do samej glinki, która była moją nieodłączną przyjaciółką w walce bolącymi, podskórnymi zmianami trądzikowymi. Jej dodatkową zaletą jest ograniczenie wydzielania sebum i zmniejszenie porów przy regularnym stosowaniu. Ja z czasem zaczęłam używać je na przemian z glinkami sproszkowanymi, które sama łączyłam z różnymi olejami.
Tonik micelarny
Mam prawdziwego hopla na punkcie toników. Przez wiele lat używałam toniku micelarnego BeBeauty z Biedronki, który doskonale tonizował i zmywał makijaż, a przy tym był naprawdę tani. Z czasem zapragnęłam przetestować kultowej wody micelarnej z BIODERMA Sensibio H2O dla cery wrażliwej. Aż w końcu trafiłam na tonik miceralny z Garniera (różowy) i przy nim trwam do dziś. Dla mnie nie ma żadnej różnicy pomiędzy tymi dwoma ostatnimi produktami, no morze prócz jednej, Garnier jest dwa razy tańszy. Nie warto przepłacać :)
Serum z 15%wit. C z Liqpharm
Polecam zarówno wersje Light jak i Rich, która ma podwyższone stężenie wit. E. Po stonizowaniu twarzy zawsze nakładam serum, czekam aż się wchłonie i nakładam krem na dzień z filtrem. Pięknie rozjaśnia przebarwienia i dodaje cerze blasku. Używam namiętnie cały rok i będę używać dopóki będzie produkowane. Warto wspomnieć, że jest to polski produkt. Miażdży inne produkty z tej kategorii doskonałym składem i ceną. Polecam zapoznać się z całą ofertą tej firmy. U mnie wszystkie produkty spisały się na medal.
Peeling enzymatyczny
Znacznie łagodniejszy niż ten tradycyjny, ale dzięki regularnemu stosowaniu równie skuteczny. Peeling ziarnisty przy cerze trądzikowej nie jest dobrym rozwiązaniem. Jego małe, ostre drobinki mogą uszkodzić delikatny naskórek w miejscu wyprysku i rozsiać bakterie na całej twarzy. Polecam ten z Lirene i Mincer. Nakładam go 2 razy w tygodniu, lub częściej jak mam problem z przesuszoną twarzą.
Olej arganowy cala
Gdyby nie olej, miała bym na głowie snop siana – dosłownie! Mój patent na odżywione włosy polega na nakładaniu oleju argonowego na całą noc, na suche włosy. Przetestowałam wiele, jak nie wszystkie rodzaje olejów i arganowy spisuje się u mnie zdecydowanie najlepiej. W kwestii włosów niestety, jest jak z twarzą, to co mi pasuje nie koniecznie będzie pasować Tobie. Olej arganowy sprawia, że moje włosy są nawilżone, sypkie, lśniące – pomimo tego że stale je rozjaśniam na bardzo jasny blond. Moja prawdziwa perełka :) Dodatkowo włosy po myciu zawsze susze na najmocniejszym nawiewie, umiarkowanej temperaturze i z włączoną jonizacją. Wiele lat temu byłam zagorzałą włosomaniaczką i muszę stwierdzić, że naturalna pielęgnacja zupełnie nie jest dla mnie. Od 1,5 roku nie wprowadzam żadnych zmian i stan włosów jest naprawdę dobry.
Szampon Loreal, Elseve, Magiczna Moc Olejków
Ulubiony szampon, który rzeczywiście nawilża
moje włosy, sprawia że są sypki, lśniące i odżywione.
Nive Intense Repair
Każda włosomaniaczka, która swoj
ą historię zaczęła wieeeeele lat temu, doskonale pamięta jak na rynek weszła odżywka Nivea Long Repair. Swojego czasu zawładnęła internetem! Po wielu latach, Nivea wypuściło nową serie, a wraz z nią Intense Repair. Dla mnie nie ma tematu pielęgnacji włosów bez tych odżywek, używam ich na co dzień. Włosy po myciu są nawilżone i świetnie się rozczesują.
Odżywka Montibello Smart Touch w połączeniu z olejekiem Montibello Gold Oil Essence
To podstawa mojej pielęgnacji. Używam po każdym myciu. Ten duet działa z moimi rozjaśnianymi włosami cuda.
Maska artego, Rain Dance i Maska, L’biotica Biovax Blond Hair maska regenerująca do włosów blond
Obie maski świetnie nawilżają włosy. Używam raz na 1-2 tygodnie. Nakładam maskę, na to czepek, owijam ręcznikiem i podgrzewam suszarką. Taki kompres trzymam min. 1 godzinę.
Emulsja do kąpieli z Mediderm
Jesli ktoś tak jak ja nie lubi się balsamować, to polecam kąpiel z tą emulsją.
Samoopalacz w musie ST. MORIZ (dark)
Mój patent na piękną opaleniznę, która trzyma się nawet 7 dni.
Masło Shea tłoczone na zimno, nierafinowane i niefiltrowane
Niezastąpiony do nawilżania całego ciała. Nawilżacz, który jako jedyny był w stanie ukoić moją skórę twarzy przy kuracji Izotretynoiną.
Odżywka do rzęs Long 4 Lashes
Gwarantuje długie i piękne rzęsy.
Odżywka do paznokci Eveline 8 w 1
Ratuje moje paznokcie, skutecznie ogranicza rozdwajanie i łamliwość.
Krem konopny Egzema na dzień CutisHelp
Jako jedyny, niesterydowy produkt, ratuje skórę atopową.
Antyperspirant Ziaja Sensitive
Skutecznie ogranicza problemy z potliwością.
DECUBAL Lips & Dry Spots Balm Balsam do ust
najlepszy produkt na suche, spierzchnięte usta. Uratował je podczas kuracji Izotretynoiną.
W komentarza podzielcie się swoimi HITami :)
Kaja.